Postanowiłam wkońcu ponownie wziąć udział w wyzwaniu Kreatywnego Kufra. Tym razem wyzwanie dotyczy Marilyn Monroe a więc powstały kolczyki. Długo się zastanawiałam jak i z czego je wykonać. Nagle mnie olśniło i padło na rivoli Swarovskiego, TOHO w kolorze Permanent Finish- Galvanized Aluminium, czeskie oponki w kolorze crystal AB i jakby tego było mało na dole zawisła szklana szlifowana łza oczywiście też w kolrze crystal AB. Całość oprawiona w srebro próby 925. Kolczyki bardzo się mienią i błyszczą szczególnie na uszach przy ruszaniu głową. Oto one i czekam na opinie :-)
szmaragdowe krople - wyczekany komplet p.Oliwii
-
*Lubię spełniać *marzenia, chociaż w tym przypadku za pierwszym razem
odmówiłam realizacji projektu. Rok temu będąc w ciąży nie chciałam się
podjąć takie...
2 tygodnie temu
Piękne i eleganckie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie :-)
UsuńZdecydowanie w stylu Marylin!
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam :-)
UsuńPiękne kolczyki, ale postanowiłam Ci zrobić konkurencję;-)
OdpowiedzUsuńSuper Kasiu że się zdecydowałaś. Dziękuję za odwiedzinki i komentarz. Pozdrawiam cieplutko :-)
Usuńcudne kolczyki :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń;
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentują. Do kolczyków sama też mam trochę słabość. Mój ostatni zakup w sklepie https://www.pranashop.pl/pol_m_Kolczyki-srebrne-302.html to srebrne kolczyki z naturalnymi szafirami w trzech kolorach. Delikatne i efektowne, ślicznie wyglądają.
OdpowiedzUsuń